Wyobraź sobie, że na każdą rzecz, którą sprzedajesz w swoim sklepie musisz uzyskać pozwolenie na budowę lub co najwyżej zgłosić jej postawienie na placu do urzędu. Brzmi jak absurd? Możliwe. Jest to jednak rzeczywistość.
Dziś podczas smutnego dla klienta spotkania z „smutnymi panami” z Nadzoru Budowlanego wynikła dyskusja na temat plastikowych zbiorników na paliwa. Otóż twierdzi oni, że według Prawa Budowlanego jego postawienie powinno być zalegalizowane w urzędzie.
Nie dało mi to spokoju i spytałem się , czy również sklepy z takimi zbiornikami muszą to robić. Odpowiedź była jedna – tak. Dlaczego? Bowiem w ustawie jest zapisane, iż pozwolenia wymagają „zbiorniki na paliwa”. Nie określono jednak, czy tylko używane zbiorniki, czy również puste. Tym samym nawet ich producent na każdy egzemplarz zmagazynowany na placu powinien mieć pozwolenie na budowę.