Cieszenie się sprzętami elektrycznymi w nowym domu, budynku usługowym lub przemysłowym wymaga wcześniejszego uporania się z podłączeniema go do sieci energetycznej. W tym wpisie przybliżę pokrótce, jak to zrobić.
Budowę przyłącza energetycznego rozpoczynamy od złożenia wniosku o wydanie warunków na tymczasowe tzn. na czas budowy oraz docelowe przyłączenie się do sieci energetycznej wraz z załącznikami (mapką z oznaczonym miejscem złącza kablowego oraz dokumentem potwierdzającym bycie właścicielem działki – akt notarialny lub wydruk księgi wieczystej) do jej lokalnego operatora. Na moim terenie jest to spółka Tauron Dystrybucja, w która umożliwia zrobienie tego przez internet lub w siedzibie oddziału.
W składanym wniosku powinniśmy określić prognozowane zapotrzebowanie na energię. Zwykle w przypadku zwykłego domku należy wpisać w rubryce „moc wnioskowana” 15 kW (w przypadku ogrzewania elektrycznego 30 kW), a w rubryce „roczne przewidywane zapotrzebowanie energii” 4 000 kWh (w przypadku ogrzewania elektrycznego 25 000 kWh).
W odpowiedzi otrzymamy pismo, w którym określone zostaną wymagania, jakie musi spełniać przyłącze. Ponadto załączony będzie do niego projekt umowy, który należy podpisać oraz odesłać lub złożyć osobiście. Po tym energetyka zajmie się uzyskaniem niezbędnych formalności.
Jeśli chcemy samodzielnie zająć się formalnościami związanymi z budową przyłącza, to po złożeniu projektu umowy musimy na własną rękę dokonać uzgodnień, zlecić wykonanie projektu oraz zgłosić roboty w Starostwie. Lepiej jednak pozostawić to energetyce. Zaoszczędzimy dzięki temu zaledwie 10% opłaty przyłączeniowej (zależnie od dystrybutora około 65 zł za każdy kW), czyli kilkaset złotych, a na projekt, uzgodnienia i wykonawstwo wydamy kilka tysięcy złotych. Nie licząc rzecz jasna kosztu własnego czasu.
Następnym etapem jest wykonanie przez elektryka tymczasowego przyłącza wraz z zainstalowaniem licznika oraz podpisanie umowy na zasilanie placu budowy.
Gdy budowa domu ulegnie zakończeniu dostarczamy energetyce zgodę na lokalizację złącza kablowego w granicy działki, po czym wykona ona we własnym zakresie docelowe przyłącze. Po tym elektryk podłącza wewnętrzną instalację do owego złącza oraz demontuje tymczasowe przyłącze. Kolejnym krokiem jest złączenie kabli (przyłącza i instalacji wewnętrznej) oraz montaż licznika w skrzynce. Ostatnią formalnością jest podpisanie ostatecznej umowy sprzedaży energii elektrycznej.
– – –
Warto pamięć o dopilnowaniu, by przyłącze było kablowe. Napowietrzne bowiem szpeci elewację oraz wymaga od inkasenta wejścia do domu w celu spisania liczników, co jest niepotrzebne przy kablowym, gdyż licznik umieszczony jest w płocie.