Zamek w Puszczy Noteckiej, czyli spisku nie ma. W parku krajobrazowym też można budować

W ostatnich dniach internet rozpalił się do czerwoności za sprawą zdjęcia satelitarnego budowy zamku w Puszczy Noteskiej. Wątpliwości wzbudza fakt, iż teren budowy znajduje się na terenie parku krajobrazowego. Niepotrzebnie.

Rzecz najważniejsza. To przekłamanie lub w najlepszym wypadku brak wiedzy, iż na terenach parków krajobrazowych nie można budować. Można. Artykuł 17 ustawy o ochronie przyrody mówi, iż na terenie parków krajobrazowych mogą zostać wprowadzone zakazy zabudowy m.in. w strefie do 200 m od zbiorników i cieków wodnych oraz inwestycji mogących znacząco oddziaływać na środowisko.

Mogą, ale nie muszą. W wypadku przedmiotowego zamku widocznie takich ograniczeń (stref) nie wprowadzono, a budynek mieszkalny wielorodzinny (takie bowiem ma być jego przeznaczenie) nie jest zaliczany do inwestycji mogących znacząco oddziaływać na środowisko. W innym wypadku uzgodnienie z zarządcą parku byłoby negatywne.

Z informacji medialnych wiadomo, iż inwestor, którym jest spółka właściciela marki Solar, uzyskała niezbędną opinię RDOŚ wydaną na podstawie raportu oddziaływania na środowisko. Tym samym organ wydający pozwolenie na budowę nie miał podstawy do wniesienia sprzeciwu, gdyż spełnione zostały wymogi formalne.

Kolejnym zarzutem jest, iż obszar inwestycji znajduje się obszarze ochrony przyrody Natura 2000. To również nie jest przeszkodą, o ile planowany obiekt nie ingeruje siedliska chronionych zwierząt, ich szlaki migracyjne itd.

Niestety emocje wzięły górę. Temat tej budowy stał się sprawą poniekąd polityczną, przez co nie podchodzi się do niego racjonalnie. Wiele ludzi nie znając prawa i praktyki procesu inwestycyjnego (zwłaszcza większego skalą niż budowa własnego domu) stawia go jako symbol korupcji złych urzędników i samowolkę ludzi z listy najbogatszych Polaków oraz fałszywego stereotypu o „z zasady złym bogaczu”. Z kolei władza, jak to władza. Chce się pokazać, więc sam minister środowiska zlecił kontrolę, a CBA sprawdza, czy w postępowaniu nie doszło do korupcji. Zwłaszcza, iż z inwestycją miał coś wspólnego człowiek protestujący przeciwko wycince Puszczy Białowieskiej.

Doświadczenie mówi mi, iż przy takich dużych inwestycjach, a zwłaszcza takich, które mogą wywoływać kontrowersje, nikt nie chce pozwolić sobie na jakieś nieprawidłowości. Dlatego zdecydowana większość inwestorów dba, by wszystkie wymogi formalne były spełnione i to bez dawania kopert pod stołem.

A tak na boku to moim zdaniem przedmiotowy zamek będzie kapitalną inwestycją. Stylowa budowla pośród lasów. Cisza, spokój, przyroda. Idealne miejsce do zamieszkania i odpoczynku po intensywnym tygodniu.